Diabełki, czarownice, duszki i upiory… chcemy czy nie, odwiedzą większość z naszych domów. Halloween zagościło na dobre także i Polskiej kulturze.
Dziś nie wiele ma wspólnego z dawnym obyczajem wywodzącym się z pogańskiego, celtyckiego - All Hallow's Eve. W ten dzień w Irlandii palono ogniska oraz odprawiano modły za dusze zmarłych.
W XIX w. Halloween przywędrowało do Stanów Zjednoczonych, gdzie nadal obchodzone jest najhuczniej, Stamtąd tradycja rozlała się na cały świat.
Co Wy myślicie o tym święcie?
Czy jako małe szkraby też biegaliście przebrani za wampiry?
Ja kiedyś biegałam, teraz na hasło „Trick-or-treating” (cukierek albo psikus) – przekupuję potworki słodyczami.
Dziś trochę je zaskoczę, nie dostaną ode mnie zwykłego cukierka – ale własnoręcznie zrobionego czekoladowego trufla! (;
Składniki na około 20 sztuk:
2 tabliczki gorzkiej czekolady [70% kakao]
3 łyżki wody
3-4 łyżki masła [około 5 dag]
3 kopiaste łyżki cukru pudru
4-5 łyżek kakao lub Nesquika do obtoczenia trufli
papierowe foremki
Wykonanie:
Rozpuść czekoladę: pokrusz obie tabliczki czekolady i włóż do miski, dodając 3 łyżki wody. Umieść miskę nad garnkiem z wrzącą wodą i mieszaj.
Rozpuść czekoladę: pokrusz obie tabliczki czekolady i włóż do miski, dodając 3 łyżki wody. Umieść miskę nad garnkiem z wrzącą wodą i mieszaj.
2. Utrzyj masło, połącz z przestudzoną, ale płynną czekoladą i przesianym cukrem pudrem.
3. Powstałą masę wstaw do lodówki na 45 minut.
Ze schłodzonej masy czekoladowej uformuj kulki wielkości orzecha włoskiego i obtocz je w kakao lub Nesquiku. Jeśli chcesz aby Twoje trufle miały odrobinę inny kształt, do obtaczania możesz użyć także startej czekolady deserowej.
Uformowane już trufle ułóż w papierowych foremkach i gotowe!
Ze schłodzonej masy czekoladowej uformuj kulki wielkości orzecha włoskiego i obtocz je w kakao lub Nesquiku. Jeśli chcesz aby Twoje trufle miały odrobinę inny kształt, do obtaczania możesz użyć także startej czekolady deserowej.
Uformowane już trufle ułóż w papierowych foremkach i gotowe!
PAMIĘTAJ: Przechowuj trufle w lodówce (ale nie dłużej niż 3 dni) wyjmując tuż przed każdym podaniem!
Smacznego potworki!
Julia
Za moich czasów tradycja biegania po domach w przebraniu była niesamowicie odległa...niestety. Niespełnione marzenie dzieciństwa, teraz jakoś wstyd nie pozwala ;-)
OdpowiedzUsuńAle za takie trufle to dałabym się pokroić...
ależ rozkosznie i smakowicie się prezentują.
OdpowiedzUsuńmmm:)
OdpowiedzUsuńJa biegalam, owszem, ale po gotyckich imprezach, ktore - choc odbywaly sie w moim miescie co miesiac - wlasnie w okolicach Halloween byly wyjatkowo huczne :) Halloween bardzo lubie i guzik mnie obchodzi, ze komercyjne, niepolskie i w ogole "be" dla niektorych malkontentow. A trufle pysznie wygladaja! Az zaluje, ze nie zapukalam wczoraj do twoch drzwi, moze bym sie zalapala :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komentarze :)
OdpowiedzUsuńTo racja, może i Halloween w Polsce jest uznawane za totalną komerchę, ale to samo można powiedzieć chociażby o Walentynkach.
Nie należy popadać w paranoję, a wszyscy będę zadowoleni.
Zwłaszcza jak spróbują trufli ;)!